<?php #this is example that saves string into zip file
//-------------------------------------------------------------------------------
// Some Random texts
//-------------------------------------------------------------------------------
$str1 = <<<EOT
Litwo! Ojczyzno moja! Ty jeste? jak zdrowie. Ile ci? straci?. Dzi? pi?kno?? zda mi wybaczy, ?e w uczciwo?ci, w stajni? wzi?to, ju? nie chc? zna? by?o, ?e spud?uje. szarak, gracz nie móg?. Jak mnie polityka nudzi. je?eli z kilku dni zbiera na lewo, jak d?umy jakiej ca?y naród przepuszcza odbiera naprzód ciche szmery a my na krzes?a por?czu rozpi?ta. A cho? ?wiadka nie ma jutro sam oczu nie mog?. S?o?ce ostatnich kresów nieba spada?a w bieg chybkim by? przystojny, czu? si? rzuci? wzrok s?siadki, uwa?nej kobiety. Zmierzy?a jego wiernym ludem! Jak go grzecznie, na koniec Hrabi z palcami ruch chartów tym obrazem. W?a?nie dwukonn? bryk? wjecha? m?ody panek i posiedzenie nasze spraw bernardy?skie. có? te ?upy zdobyte. Tu? i nie policz?. Opuszczali rodziców i dziwu poblad?a. twarz od puszcz libijskich lata? do zwierciad?a. Wtem ujrza?a m?odzie?ca i na takie jecha? polowanie i nigdy nie móg? najpr?dzej, niedzielne ubrani wysmuk?? posta? tylko si? obie Tadeusz Telimenie, lecz w ca?ej ozdobi widz? i kobiety ?niwo ogl?daj pod stra??. Dzi? pi?kno?? tw? w Ojczy?nie Boga, przodków swoich nie jest pewna odmiana. Trzeba si?.
EOT;
$str2 = <<<EOT
Rejentem wzmog?a si? m?odzieniec bo tak na to mówi?c, ?e mi w ?a?obie. Sam Podczaszyc jaki by?, wyznawa?: by? to mówi?c, ?e oko pa?skie konia tuczy. Wojski si? Gorecki, Pac i opisuj?, bo tak krzycz?c pan S?dzia ka?e przyzwoito??). nikt tam wódz gospodarstwa obmy?la wypraw w stodo?? na wzmiank? Warszawy rzek?, podnios?szy g?ow?: Pan Podkomorzy! Oj, Wy! Pan ?wiata wie, jak kocha? pana Tadeusza. W takim nigdy przyj?? nie dostrzeg?, nazbyt rych?o znik?a ale widz? mniej by? tytu? markiza. Jako?, kiedy mamy panien nie gada? lecz ju? jej pe?nienie! Lecz Hrabia, s?siad bliski, gdy S?dziego nawiedzi?, skoro poby? ma?o przejmowa? zwyczaj, którym ogie? p?on??. Równie? patrzy?a ona, i cztery ich nie.
EOT;
$str3 = <<<EOT
Krajczance a m?odszej przysun?wszy z Pary?a a pan Rejent na szaraki! Za moich, panie, czasów w wiecznej wio?nie pachn?ce kwitn? lasy. z nim fajt w pó? rozmowy grzeczne z pola. Tak ka?e u wieczerzy? S? tu mieszka?? Stary stryj na wieczerz?. on jeszcze ko?ysz? si? pan Wojski ubierze który teraz za nim. S?awa czynów tylu lat kilku dni zbiera si? rumieniec oblek?y. Tadeusz, na Ojczyzny ?ono. Tymczasem na nim na partyj? Kusego bez trzewika by?a najwi?ksza ró?nica ogrodniczka dziewczynk? zdawa?a si? Gorecki, Pac i stryjaszkiem jedno i przymioty. St?d droga do Warszawy! He! Ojczyzna! Ja nie zna? polowania. On opowiada?, jako naprzykrzona mucha. Pragn??by u niego ze dniem ko?cz? prac? gospodarze. Pan ?wiata wie, jak raz zawita?a moda i narody s?yn? z kamienia i wnuk maj? od kilku dzieje chciano zamkn?? w r?ku kr?ci?a wachlarz poz?ocist powiewaj?c rozlewa? deszcz iskier rz?sisty. G?owa do ?ona a ciotka w dawnej surowo?ci prawid?ach wychowa?. Tadeusz przygl?da? si? do sieni siad? przy damach.
EOT;
$str4 = <<<EOT
Tam sta?a wypisana i sukienka bia?a, ?wie?o z harbajtelem zawi?zanym w j?zyku. Tak ka?e u jednej dwórórki. Wyczha! poszli, a w pu?ku gadano, jak po?ar na urz?d wielkie polowanie. I te? same obicia z kim by?a przes?dów owoczesnych w?adza! Podczaszyc jaki by?, wyznawa?: by? male?ki ogródek, ?cie?kami porzni?ty pe?en bukietów trawy angielskiej i narody s?yn?.
EOT;
//-------------------------------------------------------------------------------
// Real code
//-------------------------------------------------------------------------------
require_once("Zipek.class.php");
$where2Save = 'tuZapisz';
$fName = 'beGoodAndHappy.zip';
$zip = new Zipek($where2Save.'/'.$fName,false);
$zip->openfile(ZipArchive::CREATE);
$zip->addString('someFile.txt',$str1);
$zip->addString('otherFile.txt',$str2);
$zip->addString('PanTadzio.txt',$str3);
$zip->addString('someExample.txt',$str4);
$zip->showStatus();
$zip->make();
|